Image
Phoebe Waller-Bridge

Znakomity serial “Fleabag”, który napisała i w którym zagrała tytułową rolę, uczynił ją rozpoznawalną. Z kolei duński aktor swoją popularność zawdzięcza głównie roli serialowego Hannibala. Teraz postanowili zaistnieć w uniwersum kultowego bohatera srebrnego ekranu. Kogo zagrają w nowym Indianie Jonesie?

Sardoniczny humor, lekkość formy, choć nie tematu – to znaki rozpoznawcze warsztatu Phoebe Waller-Bridge. Zanim wspomniany serial Amazona stał się fenomenem, w 2016 roku powstał sześciodniowy „Crashing” – z jej scenariuszem i jedną z głównych ról. Brawurowa opowieść o grupie ludzi, którzy nagle stają się współlokatorami zamieszkującymi teren opuszczonego szpitala, klimatem i poziomem absurdu oraz bezlitosnej szerości osądów dorównuje „Fleabag”. Zresztą, mimo że Waller-Bridge z zawodu jest dramaturgiem (ukończyła Królewską Akademię Sztuki Dramatycznej w Londynie), w swoim dorobku filmowym ma jednak więcej występów aktorskich niż napisanych scenariuszy (ale za to jakich!). Utalentowana Brytyjka nie zwalnia tempa – ostatnio wystąpiła w teledysku Harry’ego Stylesa i współtworzyła scenariusz nowego Bonda. 

Agent 007 o twarzy Daniela Craiga pojawia się również w filmografii Madsa Mikkelsena. W „Casino Royale” zagrał bowiem pamiętnego Le Chiffre, jednego z bardziej charyzmatycznych wrogów Jamesa Bonda. Duńczyk swoje pierwsze imponujące kroki stawiał na planie narkotykowej trylogii swojego rodaka, Nicolasa Refna („Pusher”). Świetnie układa się też jego współpraca z innym skandynawskim reżyserem: Thomasem Vinterbergiem. Po znakomitej roli mężczyzny oskarżonego o molestowanie seksualne dziecka w „Polowaniu” z 2012 roku, ostatni film będący efektem ich współpracy – „Na rauszu” - został nominowany do Oscara. I pomyśleć, że niewiele brakowało, by Mikkelsen nigdy nie stał się gwiazdą kina – wcześniej przez 8 lat był bowiem tancerzem.

Na razie nie wiemy wiele więcej na temat obsady. Pewne jest tylko to, że w tytułowego archeologa wcieli się tradycyjnie Harrison Ford. Reżyserem filmu został James Mangold, na którego korzyść przemawiają mocne tytuły w dorobku – „Le Mans ‘66”, „Przerwana lekcja muzyki” czy „Logan: Wolverine”. To pierwsza część serii, za której sterami nie stanie Steven Spielberg, ale autor „Szczęk” i tak weźmie udział w projekcie jako producent. Scenariusz wyszedł spod piór Jonathana Kasdana, który wespół ze swoim sławnym ojcem Lawrencem napisał już świetnego „Hana Solo: Gwiezdne wojny – historie”, oraz Davida Koeppa. Ten ostatni odpowiadał również za „Indianę Jonesa i Królestwo Kryształowej Czaszki”. Na fotelu kompozytora także bez zaskoczeń - ponownie zasiądzie na nim John Williams. 

Zdjęcia do produkcji mają ruszyć latem. Polska premiera piątej odsłony przygód Indiany Jonesa jest zaplanowana na lipiec 2022 roku.

Monika Żelazko