Image
Człowiek z blizną

Reżyser jednych z najpiękniejszych kadrów w kinie i najbardziej uzdolnieni bracia w branży filmowej połączą siły by ożywić legendę. „Scarface” – tylko tyle i aż tyle, bo więcej do szczęścia nie potrzeba.

O Luce Guadagnino ponownie stało się głośno za sprawą wiadomości o sequelu „Call Me By Your Name”. I wydawałoby się, że tej wiadomości absolutnie nic nie jest w stanie przebić, bowiem zapracowany reżyser jest aktualnie w fazie postprodukcyjnej serialu „We Are Who We Are” (wyprodukowanym dla HBO, w którym wystąpią Alice Braga  Kid Cudi). Guadagnino pracuje także nad „Władcą much” dla Warner Bros, który jest adaptacją znanej na całym świecie powieści angielskiego noblisty Williama Goldinga. Podjęcie się przez niego realizacji „Scarface” dla Universal Pictures, jest jednak czymś absolutnie wyjątkowym, tym bardziej, że za scenariusz będą odpowiedzialni Joel i Ethan Coen.

Historia „Człowieka z blizną” była już adaptowana nieraz. Ta najbardziej znana z 1983 roku była obsadzona między innymi przez Ala Pacino i Michelle Pfeiffer, ale nie zapominajmy także o filmie Howarda Hawksa z Paulem Muni z 1932 roku. Wersja Guadagnino ma narracyjnie być podobna do oryginalnej historii imigranta Tony’ego, który dorabia się wielkich pieniędzy na działalności narkotykowej, lecz tym razem ma się rozgrywać w Los Angeles, a nie jak wcześniej miało to miejsce w Chicago i Miami. Nie będzie to pierwszy remake w twórczości Guadagnino, bowiem w 2018 roku ukazała się jego wersja „Suspirii”, horroru rozgrywającego się w szkole baletowej z Dakotą Johnson i Tildą Swinton.

Zarys scenariusza powstał już kilka lat temu. Twórcami pierwszych szkiców byli Gareth Dunnet-Alcocer, Jonathan Herman i Paul Attanasio, jednak później ugruntowany został już przez Joela i Ethana Coenów, dzięki którym mogliśmy oglądać takie filmy jak: „To nie jest kraj dla starych ludzi”, „Fargo” czy „Big Lebowski”.

Estetyka Guadagnino i wyobraźnia braci Coen w historii, która sama w sobie jest już dużą obietnicą, to coś, co po trudach jakie spotykają nas w 2020 roku jest zapowiedzią pięknego powrotu do normalności, gdzie kino na każdym kroku ma nam do zaoferowania coraz to piękniejsze niespodzianki.

Kinga Majchrzak

Źródło: IndieWire.com, Deadline.com