Image
David Lynch

Davida Lyncha z Polską łączyło już sporo, a teraz – jeszcze więcej! Reżyser niedawno objął patronatem kawiarnię w Jaworznie. Co stoi za kulisami tego projektu?

 

Wszystko zaczęło się od filmu – a mianowicie „The Straight Story”, który David Lynch zrealizował ponad dwadzieścia lat temu. To wyjątkowa pozycja w twórczości reżysera kojarzonego przede wszystkim z onirycznymi wizjami. W przeciwieństwie do emblematycznych dzieł Lyncha, jak choćby zrealizowana dwa lata wcześniej „Zagubiona autostrada”, film nie zawiera elementów surrealistycznych. To – jak zresztą podpowiada przewrotny tytuł – prosta historia utrzymana w realistycznej konwencji. Jej głównym bohaterem jest siedemdziesięciolatek, który wyrusza w podróż celem pojednania się ze swoim chorym bratem. A że dysponuje jedynie małym traktorem, to właśnie nim postanawia pokonać 300 mil.

Historia przedstawiona w „The Straight Story” zainspirowała działającą na rzecz osób w kryzysie bezdomności Wspólnotę Betlejem. Jej członkowie postanowili pokonać podobną drogę, za cel obierając francuskie Lisieux. Latem 2016 roku wyruszyli oni z Jaworzna w nietypową pielgrzymkę, wyposażeni w trzy mini traktory z przyczepami. Trasa mierzyła aż 1700 kilometrów.

 

Usłyszawszy o inspirowanym filmem projekcie, David Lynch postanowił objąć go patronatem. Sfinansował również ekipę filmową, która towarzyszyła pielgrzymom w drodze do celu. Co więcej, na samej pielgrzymce się nie skończyło. Celem upamiętnienia wyprawy, Wspólnota Betlejem postanowiła otworzyć w Jaworznie kawiarnię. Będzie ona nosić miano – a jakże by inaczej – Straight Story. Ona również zostanie objęta patronatem reżysera. Co wyniknie z tego projektu? O tym przekonamy się najwcześniej w 2022, kiedy kawiarnia ma zostać otwarta. Wiadomo, że jej wystrój i karta mają nawiązywać do twórczości Lyncha.

 

To tylko jeden z wielu związków Davida Lyncha z Polską. Reżyser jest miłośnikiem Łodzi, którą miał okazję odwiedzić po raz pierwszy przy okazji wizyty na festiwalu Camerimage w 2000 roku. Reżyser zakochał się w mieście na tyle, że postanowił stworzyć w nim centrum kulturalne oraz studium filmowej. Ostatecznie projekt przerobienia starej elektrociepłowni zakończył się fiaskiem ze względu na wycofanie się miasta z finansowania projektu. Lynch dał jednak wyraz swojej miłości do industrialnej stolicy Polski w swoim „Inland Empire”. Łódź występuje w nim wraz z Los Angeles.

 

Magdalena Narewska

Źródła: KMAG, Betlejem.org