Image
RoseDepp

Filmowe wyprawy w kosmos mają jedną, szczególną cechę. Są długie. Nic więc dziwnego, że grupa trzydziestu uroczych maluchów wystrzelonych w kosmos w filmie „Voyagers” Neila Burgera szybko dorasta. I zaczyna interesować się czymś zupełnie innym, niż pobliskie planety i asteroidy. 

Film Neila Burgera jeszcze na etapie produkcji bywał określany kosmiczną wersją „Władcy much”. Elementem wspólnym z powieścią wyróżnionego nagrodą Nobla Williama Goldinga są niewątpliwie młodzi bohaterowie, którzy w filmie Burgera zostają wysłani w przestrzeń pozaziemską z misją znalezienia nowej planety, nadającej się do zamieszkania.

Wystrzelone w kosmos dzieci, szybko osiągają wiek nastoletni. Ich szalejące hormony w ryzach trzyma tajemniczy niebieski płyn, do którego regularnego spożywania są zobowiązani. Kosmiczni podróżnicy nie są świadomi sposobu działania substancji. Gdy ten wychodzi na jaw za sprawą spostrzegawczego sygnalisty – wszystko się zmienia. Ciała młodych bohaterów odzyskują wolność i pełnię czucia, a dotychczas sterylny pokład statku przemienia się w pulsującą nagle wyzwoloną energią, zmysłową imprezownię. Świat wiecznej zabawy, w którym – jak sugeruje dostępny od niedawna zwiastun – młodzież na nowo definiuje swoje relacje, poznaje siebie i zaczyna czerpać z życia pełnymi garściami. 

Tematyka manipulacji ludzką świadomością za pomocą substancji chemicznych jest bliska Neilowi Burgerowi, który już w 2011 roku eksploatował ją w „Jestem Bogiem”. Główny bohater tego filmu, grany przez Bradleya Coopera, przyjmował eksperymentalny narkotyk, zwiększający zdolności poznawcze i potencjał ludzkiego umysłu. Do tego tematu Burger powrócił jeszcze w 2015 roku za sprawą serialu „Limitless”, snującego bardzo podobną historię. Reżyser ma także doświadczenie w opowiadaniu historii o zbuntowanych nastolatkach: w 2014 roku zekranizował pierwszą część serii „Niezgodna”, opartej na powieści Veroniki Roth. 

W obsadzie „Voyagers” nie brak znajomych twarzy. W rolę czuwającego nad nastolatkami dorosłego wcielił się Colin Farrell, a ekranowym szaleństwom oddają się tutaj m.in. Tye Sheridan („Player One”), Isaac Hempstead Wright („Gra o tron”), Lily-Rose Depp („Król”, „Tancerka”) i Fionn Whitehead („Dunkierka”). Za muzykę odpowiada Trevor Gureckis, a za kamerą stanął Enrique Chediak. Premiera filmu zaplanowana jest na kwiecień tego roku. 

Kaja Łuczyńska