Zimowa pogoda nie raz może odstraszyć przed wieczornym wyjściem do kina. Na ratunek przybywa Netflix, proponując cały szereg tytułów, które może obejrzeć w ciepłym zaciszu domowym.
Oferta Netflixa zawiera oczywiście świąteczne propozycje, takie jak „A Cinderella Story:Christmas Wish”, „Home for Christmas” lub „A Family Reunion Christmas”. Jednak, jeśli macie dość świątecznych historii, znajdą się również inne, dalekie od tych, które dzieją się w zimowych chatkach, czy przy blasku świec.
Od 6 grudnia można zobaczyć „Historię małżeńską” (2019) – najnowszy film amerykańskiego reżysera Noaha Baumbacha. Opowieść skupia się na rozwodzie dwójki młodych artystów – reżysera teatralnego (Adam Driver) oraz aktorki (Scarlett Joansson). W zaledwie dwóch godzinach Baumbach głęboko analizuje bohaterów, jednocześnie uciekając od oceny i wybierania tego lepszego. Poruszający, niezwykle obiektywny, skupiony na emocjach film pokazujący, że podczas procesu rozwodowego obie strony mogą znaleźć się w skrajnym kryzysie.
Trzymający w napięciu film akcji „Pozdrowienia z Paryża” (2010) pojawi się na platformie 8 grudnia. Historia asystenta amerykańskiego ambasadora w Paryżu i agenta CIA, wyreżyserowana przez Pierre’a Morel, to opowieść o próbie zatrzymania zamachu terrorystycznego. W rolach głównych John Travolta oraz Jonathan Rhys Meyers.
Z kolei 16 grudnia pojawią się dwa dobrze znane publiczności filmy. „Burleska” (2019) czyli musical Steva Antina o zdeterminowanej Ali (Christina Aguilera), która z dnia na dzień staje się wielką gwiazdą lokalu Burlesque Lounge. Oraz „Dziewczyna z portretu” – obsypany nagrodami dramat Toma Hoopera przyglądający się losom małżeństwa malarzy, z których jedno poddaje się procesowi korekty płci. W rolach głównych Ediie Redmayne oraz Alicia Vikander.
Tuż przed świętami, 20 grudnia, na Netflixie będziemy mogli obejrzeć wyczekiwany film – „Dwóch papieży” (2019). Film Fernanda Meirellesa opowiada historię z 2012 roku, kiedy to kardynał Bergoglio (Jonathan Pryce) prosi papieża Benedykta (Anthony Hopkins), by ten pozwolił mu przejść na emeryturę.
Julia Smoleń