W swoim nowym filmie czołowy stylista europejskiego kina Bertrand Bonello miesza dwie związane ze sobą szeregiem zależności rzeczywistości. Pierwsza z nich, naznaczona egzotyką i pierwotną tajemniczością, dzieje się na Haiti pierwszej połowy lat 60. To miejsce, gdzie wydarzyła się niesamowita historia Clairviusa Narcisse’a, mężczyzny, który po nagłej śmierci poddany został rytuałowi zombifikacji. Reżyser przenosi nas stamtąd do dzisiejszej Francji, a konkretnie do elitarnej szkoły z internatem, przeznaczonej dla potomków osób wyróżnionych prestiżową Legią Honorową. Nową uczennicą placówki jest Melissa, która przeprowadziła się do Francji po śmierci rodziców w wyniku trzęsienia ziemi na Haiti w 2010 roku. Dziewczyna, będąca wnuczką Narcisse’a, szybko staje się obiektem zainteresowania jednej z koleżanek, wyraźnie zafascynowanej rytuałem voodoo. To zresztą najbardziej intryguje też francuskiego reżysera, który głęboko sięga do historii tej tradycji i w formule stylowego horroru zestawia ją z dzisiejszym, wypaczonym nieco przez popkulturę odbiorem. Film Bonello jest niezwykle sensualny, zarówno za sprawą hipnotycznych zdjęć Yves’a Cape, jak i klimatycznej muzyki napisanej przez samego reżysera. 

obejrzyj