U nas dreszcze są tanie, bo możesz je mieć już za kilkanaście złotych! Wystarczy, że
wykupisz dostęp do wybranego tytułu na player.pl, gdzie czeka na Ciebie d(r)eszcz
emocji. W sekcji „Tanie dreszcze” pięc filmów i znacznie więcej wrażeń.

Jedną z najciekawszych propozycji w sekcji obfitującej w mocne przeżycia wydaje się „Antigone”.
Reżyserka Sophie Deraspe na warsztat wzięła antyczny dramat Sofoklesa i przeniosła jego dylematy
do współczesnego nam Montrealu. Główna bohaterka filmu po zamordowaniu rodziców stara się
odnaleźć w nowej rzeczywistości i zadbać o dobre imię bliskich, nawet za cenę właśnego spokoju i
dobrobytu. Debiutancki obraz młodej artystki został doceniony na MFF w Toronto, zdobywając laur dla
Najlepszego Pełnometrażowego Filmu Kanadyskiego.

Niemniej intrygująco zapowiada się „Pelican Blood” z wybitną niemiecką aktorką, Niną Hoss w roli
głównej. Wcieliła się ona w trenerkę koni, wcyhowującą samotnie adoptowaną córeczkę. Wkrótce
postanawia podjąć się opieki nad jeszcze jedną dziewczynką, pochodzącą z Bułgarii Ray’i. Jeśli
oglądaliście takie klasyki jak „Omen” czy „Egzorcysta”, już możecie się domyślać, że dziecko dość
szybko ujawni się jako diabeł w ludzkiej skórze.

Do sekcji „Tanie Dreszcze” trafił także najnowszy tytuł w dorobku Atoma Egoyana. Pochodzący z Kairu
reżyser w swoich filmach skupia się na doświadczeniu pustki i samotności w dzisiejszym świecie
opanowanym przez technologię, a także na kondycji współczesnej rodzinny, wpisanej w tą pełną
zagrożeń rzeczywistość. Wśród jego ciekawszych dzieł warto wymienić „Klub Exotica”, „Słodkie jutro”
czy „Adorację”. Widzowie tegorocznej Mastercard Off Camery będą mieli okazje zmierzyć się z „Guest
of Honour”, gdzie ceniony aktor David Thwellis (serial „Fargo”, „Harry Potter i więzień Azkabanu”,
„Nadzy”) wciela się w inspektora kontrolującego lokale gastronomiczne. Jego córka przebywa w
więzieniu, na ktore została, w jego przekonaniu, skazana niesłusznie. Mężczyzna swoje frustracje i lęki
zaczyna przelewać na życie zawodowe, co coraz ciaśniej zaciska emocjonalną pętlę jego i otoczenia.
Z kolei fabuła “White Lie”, zgodnie ze swoim tytułem, wykorzystuje mechanizm białego kłamstwa oraz
ukazuje ukryte w nim pułapki. Katie to świetna studentka, która po kampusie paraduje z ogoloną
głową i wzbudza powszechny podziw z powodu swojej nieustraszonej walki z chorobą. Sęk w tym, że
dziewczyna jest zupełnie zdrowa – jednak korzyści płynące z mistyfikacji ustawicznie oddalają ją od
decyzji o przerwaniu nieetycznego eksperymentu. Wiwisekcja charyzmatycznej jednostki, ale tez
intrygującego systemu zasad rządzących społeczeństwem.

I the last, but not least - „The Last to See Them”, czyli inspirowany prawdziwą historią obraz
przedstawiający ostatnie godziny przez bestialskim mordem, jakiego ofiarą padła pewna rodzina we
włoskiej wiosce. Napięcie sięgnie zenitu, a małe rzeczy zyskają wielkie znaczenie w obliczu
unoszącego się nad bohaterami widma śmierci.

Monika Żelazko