Co łączy odnoszący zawrotny sukces serial ,,Gambit królowej” z Heathem Ledgerem? Okazuje się, że całkiem sporo!
Serial ,,Gambit Królowej” należy do kategorii produkcji, o których trudno opowiadać w taki sposób, aby zarazić entuzjazmem innych potencjalnych widzów. O ile nie macie w gronie znajomych, którzy uwielbiają rozgrywać szachowe partyjki, nawet najbardziej zachęcające streszczenie najprawdopodobniej zostanie zwieńczone sceptycznym ,,Ale że...serial o szachach”? Jeśli jednak ktoś przekona się do dania szansy najnowszemu serialowi Netflixa, najpewniej czeka go nieprzespana noc. Bo ,,Gambit królowej”, powoli zdobywający status jednej z najlepszych produkcji tej platformy streamingowej, jaka kiedykolwiek powstała, trudno obejrzeć w inny sposób, niż połykając naraz.
Widzowie pokochali ,,Gambit Królowej” od pierwszego wejrzenia, a niewątpliwą zasługę ma w tym Anya Taylor Joy, której udało się wykreować bohaterkę kompleksową, pełną sprzeczności i wygraną na nieoczywistych rejestrach. Jej Elizabeth Harmon jest zamkniętą w sobie i niebywale zdeterminowaną młodą kobietą, a przy tym – geniuszem szachowym. Ciąży na niej brzemię trudnego dzieciństwa i uzależnienia, zapoczątkowanego jeszcze w sierocińcu. Choć w serialu nie wspomniano o tym wprost, zachowania głównej bohaterki zdają się wskazywać na zespół Aspergera. W zachwytach nad produkcją często wskazuje się na ten aspekt, podkreślając, że w kinie i literaturze brakuje narracji dotyczących kobiet w spektrum autyzmu – a w żeńskiej odsłonie może przybierać on zupełnie odmienne postaci, niż w męskiej.
Twórcy nie ukrywają, że nie byli pierwsi, dostrzegając potencjał drzemiący w prozie Allana Shiach. Wyprzedził ich nie kto inny, jak… Heath Ledger. Tragicznie zmarły aktor miał w planach realizację filmu na podstawie książki. Sam autor literackiego pierwowzoru ,,Gambitu królowej” podkreśla, że Ledger mógłby być znakomitym reżyserem. A miał niebylejakich konkurentów – o prawo do reżyserii filmu, oprócz Michaela Apteda, ubiegał się Bernadro Bertolucci. Shiach był najbardziej przekonany do kandydatury Ledgera. Gdy doszło do śmierci aktora , projekt był już w zaawansowanym stadium – pozostało kilka miesięcy do rozpoczęcia produkcji. W główną bohaterkę miała wcielić się Ellen Page.
Zaznajamiając się pokrótce z życiorysem Heatha Ledgera, nietrudno zrozumieć, dlaczego zapałał entuzjazmem do prozy Shiach. Z Beth Harmon łączył go problem uzależnienia, z którym walczył z różnymi skutkami przez całe dorosłe życie. Pozostaje nam tylko wyobrażać sobie, jak mógł wyglądać projekt, jeśli wespół z autorem literackiego pierwowzoru udałoby mu się go zrealizować. Ellen Page w roli genialnej szachistki mogłaby sprawdzić się całkiem nieźle, ale po występie Taylor Joy nie sposób wyobrazić sobie w tej roli nikogo innego. Nie zapominajmy, że doskonale poradził sobie Marcin Dorociński, występujący jako rosyjski gracz, największy przeciwnik Harmon.
Źródło: IndieWire
Magdalena Narewska
Image